Inauguracyjne 3 punkty

Inauguracyjne 3 punkty

Do meczu z Kolektywem Radwanice przystępowaliśmy mocno osłabieni, więc skład wyglądał nieco inaczej, niż zwykle :

C. Deryński - M. Królik, J. Stachowski, T. Kozimor, T. Goszcz - R. Sikorski, M. Sokołowski - M. Drabicki, M. Tetłak, K. Kaczmarek - P. Kiełcz

Przez pierwsze 2 kwadranse graliśmy w niskim pressingu na naszej połowie i przewagę mieli zawodnicy Radwanic, który rozgrywali długo piłkę, ale nie byli w stanie poważniej zagrozić naszej bramce. W okolicach 30. minuty mamy rzut wolny w odległości 25 metrów od bramki gospodarzy, do piłki podszedł "Kaczmar" i mierzonym strzałem pokonał bramkarza Radwanic. 0:1 !!! Gospodarze chcą szybko wyrównać, ale przed przerwą to my zadajemy cios i podwyższamy wynik. Wybicie od Czarka, głową przebija Kamil Kaczmarek, a Przemek Kiełcz pędzi w pole karne, nawija obrońcę i strzela na 0:2 !!!

Wiedzieliśmy, że początek drugiej połowy będzie kluczowy dla losów spotkania, więc po przerwie wyszliśmy mocno skoncentrowani. I gdy wydawało się, że przetrwamy ten okres bez strat, gospodarze strzelają bramkę na 1:2. Pechowe wybicie sprzed bramki, po którym piłka trafia pod nogi napastnika gości i mimo ofiarnej interwencji Czarka Deryńskiego, piłka wpada do bramki. Kilka minut później po rzucie rożnym dla KS Żórawina, wybita sprzed bramki piłka spada na nogę Rafała Sikorskiego, a ten zdobywa bramkę "stadiony świata". Po uderzeniu z ponad 20 metrów, "Sikor" ściąga pajęczynę z okienka bramki Kolektywu - 1:3 !!! Gospodarze po tym ciosie starają się zdobyć bramkę kontaktową, mecz staje się bardzo otwarty, i gra toczy się niemal od jednej do drugiej bramki. W dwóch bardzo groźnych sytuacjach ratuje nas Czarek Deryński. W doliczonym czasie gry dzieje się bardzo wiele - najpierw w sytuacji "sam na sam" intencje Mateusza Tetłaka odgadł bramkarz gospodarzy, później kolejna piękna bramka - tym razem pomocnik gospodarzy posyła bombę z dystansu w samo okienko naszej bramki i zdobywa gola na 2:3. Jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Imianowskiego. Zaraz po rozpoczęciu gry ze środka boiska długie zagranie Rafała Sikorskiego do Mateusza Drabickiego, który przytomnie znajduje "Tetiego", a ten spokojnym strzałem zdobywa gola na 2:4 !!!

Spotkanie z beniaminkiem było ciężką przeprawą, ale ostatecznie dzięki dużemu zaangażowaniu i pracy całego zespołu udało się wywieźć 3 punkty z terenu, gdzie nie jeden zespół straci zdobycz punktową. Już w następną niedzielę kolejne spotkanie, tym razem do Żórawiny zawita jeden z faworytów do awansu, czyli Orzeł Prusice. Już teraz zapraszamy na mecz !

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości