Decydująca druga połowa

Decydująca druga połowa

Przed meczem z Foto-Higieną II Gać wiadomo było, że zawodnicy KS Żórawina będą musieli zagrać dobre zawody, by wywieźć z Osieku 3 punkty. Rezerwy trzecioligowej Foto-Higieny to wymagający rywal, który prezentuje przyzwoity poziom piłkarskiego rzemiosła. Drużyna przystępowała osłabiona brakiem chociażby Rafała Obudzińskiego, który odbywał karencję za zbyt dużą ilość żółtych kartek, ale mimo tego nie zabrakło go na trybunach, podobnie jak kontuzjowanego Mateusza Królika. 

Mecz rozpoczął się od dwóch dobrych dośrodkowań Daniela Drozda, ale niestety żadnego nie udało zamienić się na bramkę. Z czasem do głosu dochodzili gospodarze, którzy w 13. minucie oddali groźne uderzenie ponad naszą bramką. Po chwili znów mieli szansę na bramkę, ale napastnik Foto-Higieny nie mógł zdecydować się na strzał i w końcu udanie interweniowali obrońcy KS Żórawina. Dobra okazja dla zawodników Imianowskiego miała miejsce w 19. minucie, gdy świetne uderzenie Łukasza Szadkowskiego zza pola karnego odbił przed siebie bramkarz, ale dobitka Przemka Kiełcza była mocno niecelna. W 22. minucie wejście szybkiego skrzydłowego gospodarzy prawą stroną boiska i po przebitce w polu karnym ten sam zawodnik oddaje technicznie uderzenie w samo okienko, ponad interweniującym Cezarym Deryńskim. Wynik to 1:0 dla gospodarzy ! 4 minuty później kolejne groźne uderzenie gospodarzy, ale piłka mija prawy słupek bramki Żórawiny o ok. pół metra. W 33. minucie znów gospodarze. Mocny strzał pod poprzeczkę w wykonaniu zawodnika gospodarzy i tylko dzięki świetnej interwencji Cezarego wynik pozostawał bez zmian. W tym okresie gry na boisku sporą przewagę mieli miejscowi, którzy dyktowali warunki gry. Niestety nasi zawodnicy mieli problemy ze złapaniem właściwego rytmu i nie stanowili w pierwszej części spotkania dobrze rozumiejącego się kolektywu. Nadzieje na poprawę dały ostatnie minuty pierwszej połowy, w których aktywny był Kamil Kaczmarek. Najpierw znalazł się w dobrej sytuacji przed bramką gospodarzy, ale wobec niezdecydowania naszego pomocnika, dobrą interwencję zaliczył bramkarz gości. Później Kamil popędził prawym skrzydłem , zostawiając za sobą dwóch rywali i dobrze dośrodkował w stronę Krzysztofa Atraszkiewicza, ale temu nie udaje się oddać celnego strzału. W międzyczasie doszło do groźnej akcji gospodarzy - prawą stroną wzdłuż linii końcowej boiska dobrze dryblował skrzydłowy Gaci i w końcu gdy znalazł sobie miejsce do uderzenia, to dobrze interweniował Cezary Deryński .

Po pierwszych 45. minutach nastroje wśród sympatyków KS Żórawiny nie były zbyt dobre. Wynik nie był satysfakcjonujący, a gra zespołu nie napawała optymizmem. Spokój zachował jednak ten, który podejmuje najważniejsze decyzje, czyli trener Jacek Imianowski. Zaordynował zmianę ustawienia z 3-5-2 na 4-4-2 oraz nakazał intensywną rozgrzewkę znajdującemu się na ławce Łukaszowi Lachowi. 

Początek drugiej połowy to ataki gości, ale niestety bez rezultatów w początkowych minutach tej części meczu. Na boisku pojawił się wspomniany Łukasz Lach, który zmienił Arkadiusza Targoniego. W okolicach 60. minuty gospodarze zaczęli powoli opadać z sił. Dużo miejsca mieli na skrzydłach Rysiek i Przemek Kiełcz, których wejścia były coraz groźniejsze. Dobre zagranie Kamila Kaczmarka ponad obrońcami mógł wykorzystać Krzysztof Atraszkiewicz, ale uderzył wprost w bramkarza gospodarzy. Jednak zrehabilitował się już kilka sekund później. Prawą stroną zaatakował Przemek Kiełcz, który dograł mocno w pole karne, gdzie głową uderzył "Atraś" i doprowadził do wyrównania !!! Wynik 1:1 ! Po tej akcji z boiska zszedł strzelec bramki, a zastąpił go Jacek Imianowski. Po strzeleniu bramki ataki gości na chwilę wyhamowały. Nadal sporą przewagę mieli zawodnicy KS Żórawina, ale w zdobyciu bramki na 1:2 nie pomagała przeciętna skuteczność. Gospodarze starali się zagrozić bramce Cezarego Deryńskiego po kontratakach i stałych fragmentach gry. Żórawina wyszła na prowadzenie, gdy na strzał z dystansu zdecydował się Kamil Kaczmarek i jego piękne, techniczne uderzenie trafiło do siatki, po drodze odbijając się od poprzeczki ! Wynik 1:2 i KS Żórawina prowadzi w Osieku ! Kibice naszego zespołu nie skończyli jeszcze świętować bramki, gdy Kamil podwyższa wynik na 1:3 ! Gospodarzom nie udaje się pułapka ofsajdowa i nasz zawodnik wychodzi "sam na sam" z bramkarzem Gaci, pokonując go pewnym uderzeniem przy słupku . 1:3 !!! Kolejne minuty to dalsze sytuacje naszego zespołu. Przewaga ekipy Jacka Imianowskiego nie podlegała już dyskusji, a coraz bardziej zmęczeni gospodarze decydowali się tylko na pojedyncze wypady ze swojej połowy, ale jeżeli już dochodzili do okazji, to były to uderzenia niecelne. Do protokołu sędziowskiego jako strzelec bramki wpisał się jeszcze w końcówce Jakub Stachowski. Po rzucie rożnym piłka trafiła do ustawionego przed polem karnym Ryśka Kiełcza, którego strzał został przecięty przez naszego obrońcę, a piłka wpadła do siatki. Wynik 1:4 dla KS Żórawina ! Chwilę potem wynik ustalił spokojnym strzałem Jacek Imianowski - Wynik 1:5 !!!

Skład KS Żórawina: C. Deryński - P. Lach, J. Kruc, J. Stachowski - D. Drozd, Ł. Szadkowski, K. Kaczmarek, A. Targoni ( 50' Ł. Lach), R. Kiełcz - P. Kiełcz, K. Atraszkiewicz ( 63' J. Imianowski) 

Podsumowując mecz w Osieku, należy pochwalić drużynę i trenera za reakcję na niezbyt udane pierwsze 45. minut. W drugiej części gry poziom prezentowany przez naszych zawodników został ustawiony na pułapie nieosiągalnym dla naszych dzisiejszych przeciwników i w wyniku tego drużyna odniosła kolejne zwycięstwo. Dobrym wejściem z ławki popisał się Łukasz Lach, który odmienił oblicze zespołu wprowadzając sporo spokoju w poczynania KS Żórawina. Mecz niósł ze sobą sporo emocji, ale ostatecznie wszystko zakończyło się zgodnie z planem. Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 15.05 w Pustkowie Wilczkowskim ( godz. 17.00) . 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości